Ubezpieczenie studenckie. Co musisz o nim wiedzieć?
Ubezpieczenie studenckie bywa traktowane jako nadmierny luksus. Niejeden przezorny żak przekonał się jednak, że zaciskanie pasa w tym właśnie obszarze nie jest najlepszym pomysłem. Sprawdzamy jakimi polisami mogą zainteresować się studenci, czy potrzebują ich na praktykach lub wyjazdach erasmusowych, a także co obejmuje ubezpieczenie studenckie w optymalnej sytuacji.
Czy warto posiadać ubezpieczenie, studiując w Polsce?
Co do zasady studenci w Polsce mają podstawowe ubezpieczenie zdrowotne, a przynajmniej tak długo, jak nie skończą 26. roku życia. Do tego momentu mają prawo do nieodpłatnych świadczeń w polskiej służbie zdrowia jako członkowie rodziny osoby ubezpieczonej. Kiedy są starsi, uczęszczając chociażby na studia doktoranckie trzeciego stopnia, i nie mają przy tym ubezpieczenia z racji umowy o pracę czy prowadzenia działalności gospodarczej, po napisaniu odpowiedniego wniosku składki odprowadza za nich uczelnia.
Nawet jeżeli studenci mogą korzystać z usług państwowych placówek medycznych, nie zawsze będzie to dla nich komfortowe. O ile u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej znajdą najczęściej wizytę od ręki, na wielu specjalistów oczekiwali będą po kilka miesięcy. Jeśli szybka wizyta np. u endokrynologa i tak wiązać ma się z wydaniem pieniędzy, wielu studentów decyduje się zatem na opłacanie comiesięcznej składki na ubezpieczenie zdrowotne prywatnie. Co im to daje i czemu coraz częściej do standardowej wyprawki studenta dołącza potwierdzenie wykupienia polisy?
Co obejmuje polisa studencka?
Jeśli zdecydujemy się na wykupienie polisy studenckiej prywatnie, ubezpieczenie powinno wiązać się z dwiema kwestiami. Pierwszą z nich jest wspomniane już ułatwienie dostępu do prywatnej opieki zdrowotnej. Wizyty u podstawowych specjalistów oraz najważniejsze badania od ręki to główny powód, dla którego warto ubezpieczyć się na własną rękę. Ba, w niektórych wariantach możemy liczyć nawet na wizytę domową. Jest to szczególnie wygodne w momencie, gdy nie jesteśmy w stanie zwlec się z łóżka, a daleko od domu rodzinnego nie jesteśmy w stanie liczyć na pomoc rodziców czy rodzeństwa.
Kolejną rzeczą, którą w optymalnej sytuacji obejmuje ubezpieczenie studenckie, są następstwa nieszczęśliwych wypadków. Definicja NNW zależy oczywiście od konkretnego ubezpieczyciela, ale generalnie rzecz biorąc chodzi o wsparcie w sytuacji, którą trudno było przewidzieć i jej zapobiec. Musimy jednak pamiętać, że skorzystanie ze wsparcia może nam uniemożliwić “studencki tryb życia”. Kiedy szkoda ma miejsce po spożyciu alkoholu, zarazimy się chorobą weneryczną albo uprawiamy sporty zaliczane do kategorii ekstremalnych, nie powinniśmy liczyć na wypłatę odszkodowania.
Ubezpieczenie na praktyki studenckie
Niektóre uczelnie wymagają, aby wykupić dodatkowe ubezpieczenie na praktyki studenckie. Jest tak w przypadku studiów prywatnych. Państwowe uczelnie są zobligowane do wykupienia NNW, ale jeśli płacimy czesne szkole wyższej spoza tego kręgu, często stajemy nagle przed koniecznością wydania pieniędzy na polisę. Nierzadko zdarza się, że podpisując regulamin studiów obligujemy się do ubezpieczenia w konkretnym towarzystwie!
Co musimy wiedzieć, jeśli mamy wybór lub mimo zapewnienia ubezpieczenia NNW przez uczelnię państwową chcemy pokusić się o dodatkową ochronę? Koniecznie powinniśmy zidentyfikować zagrożenia wynikające z odbywania danych praktyk, a następnie zestawić je z OWU, czyli ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Ponadto warto zadbać o dobre rozszerzenia, takie jak klauzula alkoholowa czy assistance. To pierwsze przyda się po godzinach pracy na praktykach, a to drugie w momencie, gdy wyjeżdżamy do innego miasta lub z jakiegoś względu nie będziemy mogli liczyć podczas praktyk na pomoc ze strony rodziny czy znajomych.
Polisa na Erasmusa także się przyda
Jednym z najciekawszych doświadczeń związanych z edukacją w dorosłym życiu jest wyjazd na Erasmusa. Ubezpieczenie studenckie pozwala w takim przypadku zabezpieczyć się przed sporą liczbą zagrożeń, które napotykają młodego człowieka w obcym kraju. Związane są one przecież nie tylko ze stylem życia wyjazdowicza (a wypadków po alkoholu czy chorób wenerycznych polisa i tak nie obejmie), ale także standardowymi kwestiami podczas pobytu zagranicą. Wypadki komunikacyjne czy nieprzewidziane problemy zdrowotne mogą przydarzyć się każdemu!
Wykupienie ubezpieczenia na Erasmusa zgodnie z regulaminem programu nie jest obowiązkowe. Poszczególne uczelnie w Polsce mogą jednak zobligować stypendystę do wykupienia polisy NNW, ubezpieczenia zdrowotnego, a w niektórych przypadkach nawet OC! Często w takim przypadku uniwersytet przedstawia ofertę wybranego towarzystwa skrojoną pod potrzeby studenta, ale zawsze warto porównać ją z innymi rozwiązaniami dostępnymi na rynku. Szczególnie wówczas, gdy nie jest oferowana klauzula alkoholowa!